piątek, 2 października 2015

Oratorium

| |

W soboty przez ok. 3 godziny Siostry otwierają bramy swojej placówki i ok. 70tka  dzieci z okolicy przychodzi by się bawić. Dzieci mają od 2 do 13 lat. Grupa starszych chłopców od razu znajduje dla siebie miejsce na ogromnym trawniku, teraz zamienionym w boisko do piłki nożnej. Chłopcy sami dzielą się na drużyny, a obecność opiekuna podczas meczu nie ma dla nich większego znaczenia. Najważniejsza jest piłka. Czasami w ramach jednej przestrzeni obok siebie rozgrywane są 3 mecze. Młodsi chłopcy rzadko chcą tylko przyglądać się jak inni grają. Organizują własne drużyny, albo wchodzą na drzewa, które tu zastępują nasze podwórkowe trzepaki. 


Starsze dziewczynki w tym czasie zajmują się zabawą skakankami, skaczą w gumę, bawią się małymi piłkami lub śpiewają i bawią się we własne rwandyjskie gry. 


Najmłodsze dzieci albo się bawią z opiekunem (nawet jeżeli on po raz n-ty śpiewa niedokładne słowa „Stary niedźwiedź mocno śpi” ;) lub kopią dołki, a raczej doły – bo tam przecież skarby można znaleźć, grają w kapsle, bawią się huśtającą się rynną, zaczepiają wędrujące chodnikiem mrówki. Ostatnie pół godziny Oratorium to „słówko” s. Ireny. Ta mała drobna istota potrafi zapanować nad ogromną, pełną energii grupą dzieci i spowodować, że będą wszystkie siedziały grzecznie na trawie i słuchały opowiadań np. dziś o ks. Janie Bosco.

Obsługiwane przez usługę Blogger.
 
Twitter Facebook Dribbble Tumblr Last FM Flickr Behance